1998
WYWIAD (Radio Flash)
WYWIAD (Polskie Radio "Trójka")

WIADOMOŚĆ ULFA DLA FANÓW (aceofbase.net)
SOPOT FESTIVAL (TVP1)


2002
EUROTOP (Radio Eska)
GWIAZDOZBIÓR SMOKA (Rmf Fm)
WEEKEND Z ACE OF BASE (Radio Zet)
WYWIAD (Radio Białystok)
MTV SELECT (MTV Polska)
SUPER VIP (TV4)
ROWER BŁAŻEJA (TVP1)
SYLWESTER Z JEDYNKĄ (TVP1)

WYWIAD - RADIO FLASH - sierpień 1998
Wywiad spisała Uggla

JENNY: Jestem w Polsce pierwszy raz, spacerowałam po przylocie po parku, ludzie bardzo mili, zazwyczaj nie mam czasu na zwiedzanie miast ale tym razem było to możliwe...

ULF: Ja byłem kiedyś w Polsce - 12 lat temu - wtedy trzeba było wymieniać pieniądze zaraz po przyjeździe, pamiętam, że za 100 koron szwedzkich otrzymaliśmy 80.000zł teraz mamy 40zł to się nazywa duża różnica. Wtedy nie miałem czasu by zwiedzać Warszawę i inne miasta i by zobaczyć teraz i odczuć te wszystkie różnice, ale i tak mi się u was podobało. Byłem jakieś 2-3 tygodnie poza tym dorobiłem się w Polsce kilku przyjaciół.

Jak reagujecie na porównanie z ABBA?

JONAS: Nie myślimy o tym, nie staramy się porównywać do Abby, nie sądzę żebyśmy byli podobni, są duże różnice np. rodzaj muzyki - choć to też niby pop - słowo Abba było znane kiedyś i dziś otwiera wiele drzwi zwłaszcza dla osób młodych i nowych zespołów na rynku

Czy oczekiwaliście takiego sukcesu ?

JENNY: Nooooo [ang] ....Nie mogliśmy - oczywiście to było bardzo dziwne...jeśli wkraczasz w wielki świat...siedzisz i na przykład nie robisz nic w tym kierunku i nagle sukces ...my zaczynaliśmy od Skandynawii...nie interesowały nas inne kraje jak Wielka Brytania czy inne...na samym początku oczywiście...nie można sobie tego wymarzyć taki po prostu start bardzo udany przychodzi sam z siebie - my zawsze żyliśmy trochę 3 kroki do tyłu żeby nie robić sobie zbytnich nadziei...no bo po co?

ULF: Kiedy znaleźliśmy się na 1miejscu listy przebojów kiedy otrzymaliśmy pierwszą nagrodę...byliśmy dosłownie otaczani przez ten cały rynek muzyczny...to jest wtedy zupełnie niemożliwe do zmiany swego życia....jeśli już wskakujesz na jakiś pułap to zazwyczaj wszyscy chcą byś już tam pozostał... później to już okupacja promocji... tak można by to nazwać... kolejne słowa w gazetach ciągła machina, która przetacza się przez media...wtedy to było po prostu wielkie spełnione marzenie teraz po tych kilku latach, to co się wtedy działo z nami teraz znamy już dobrze, bo to przeżyliśmy...

Księga Rekordów Guinessa

JENNY: Pamiętam kiedy byłam dzieckiem często przebywałam w domu dziadków, tam właśnie na półce leżała Księga Rekordów Guinessa, to była wtedy moja ulubiona książka którą sobie oglądałam no i kiedyś - oczywiście gdy już byłam starsza- pocztą przysłano mi mój własny egzemplarz Księgi Rekordów Guinessa, z moim zdjęciem - to było coś czego nie zrozumiałam - nie zrozumiałam i odłożyłam na półkę...

Kto w dzieciństwie paradował przed lustrem z dezodorantem zamiast mikrofonu?

JENNY: To byłam ja i moja siostra Linn...

JONAS: Ja pamiętam jeszcze moją miłość, nazywała się Anita, to było moje marzenie wtedy...kiedy miałem 15 lat napisałem jakieś tam pierwsze utwory....

Jakiej muzyki słuchaliście kiedyś??

JENNY: Mój brat, czyli Jonas, słuchał wtedy przebojów z list europejskich, to były czasy italo- disco i Depeche Mode... moja siostra Linn jakiegoś reggae - Boba Marleya i generalnie muzykę soul a ja... ja byłam najmłodsza więc nie miałam wyboru podobało mi się zwykle to co im po trochu a teraz...

ULF: [przerywając] A teraz to ona ma swoje płyty, w które ucieka... oczywiście nie Ace Of Base, kiedy słyszysz siebie kilkanaście razy to masz po prostu dość, kiedy pracujesz nad jakąś płytą i słuchasz jej 100 razy to pierwszą rzeczą jaka przychodzi ci do głowy kiedy przychodzisz do domu jest włączyć coś innego...

Jak spędzacie wolny czas?

JENNY: Kiedy jestem w Szwecji w wolnym czasie wychodzę gdzieś zazwyczaj z przyjaciółmi, po prostu uwielbiam robić cokolwiek, czasem sprzątam mieszkanie ot tak sobie...

ULF: Ja też uwielbiam spotykać się z przyjaciółmi ale spędzam też aktywnie swój czas... chociaż pierwszą rzeczą jaką robię po powrocie do domu to odpoczynek, relaks, powrót do normalnego rytmu, musze mieć czas na naładowanie baterii a potem lubię...nurkować, grać w tenisa, golfa, jeździć na nartach, skakać na spadochronie...

Czy wolny czas też spędzacie razem?

JONAS: ....ja i moje siostry...to może dziwnie zabrzmi, ale tylko w pracy...czasem jest tak, że spotykamy się rodzinnie i nasi rodzice pytają mnie co robią one albo odwrotnie ....zazwyczaj jak się spotykamy to trwa to dosyć krotko i takie spotkanie odbywają się dość rzadko... gadamy sobie o rzeczach różnych, ale o zupełnie zwyczajnych... co się u nas dzieje, co robimy, czy uważamy na siebie...jak to w rodzinie... to czasem takie przynudzanie... chociaż w pozytywnej formie...

ULF: To jest czasem męczące i irytujące jak po 14 czy 20 dniach gadania tylko o sobie, tylko o Ace Of Base...to jest trochę egoistyczne, chcemy też poznać zdanie innych pogadać o innych ludziach po prostu poplotkować...

JENNY: Czasem to mam dosyć pytań "co robię... jak żyję" czasem to jest dla mnie bardzo interesujące zapytać kogoś z rodziny "a co u CIEBIE słychać"?

ULF: Chwilami ciężko nam się rozmawia nawet z przyjaciółmi - kiedy jestem po prostu zmęczony i słyszę ciągle pytania od 250 dziennikarzy i musze im odpowiadać a następnego dnia mam opowiadać moim przyjaciołom to samo - bo też pytają - o takie największe szczegóły życia... zupełna prywatność - to ciężko znaleźć taką granice między tym co mam w środku a tym co mogę jeszcze o sobie powiedzieć...

Co z waszymi wakacjami?

ULF: Wakacje??? A co to takiego???

JENNY: Ja byłam na Wschodnim Wybrzeżu... pływałam, odpoczywałam....

JONAS: Zachodnie Wybrzeże USA...jacht, żeglowanie, wypoczywanie...

ULF: Ja też miałem krótkie wakacje tego roku, najpierw byłem na południu Francji, też na jachcie, później w Marbelli z grupą przyjaciół, takich fajnych spokojnych....

JENNY: ha ha ha

WYWIAD - POLSKIE RADIO "TRÓJKA" - 22 sierpień 1998

(...)

D: Czy lubicie kiedy jesteście nazywani najbardziej popularną szwedzka grupą od czasów Abby?


JENNY: To tak jakby każdy samochód, który powstaje w Szwecji był samochodem Volvo, popularna bardzo szwedzka grupa, ale muzyka jest nieco inna.

D: Jakbyście mogli opisać muzykę którą gracie?

JONAS: To mieszanina różnych stylów. Nazwaliśmy album "Kwiaty", jest trochę rzeczy retro, popu reggae,  trochę normalnych melodyjny piosenek Po prostu gramy i śpiewamy taką muzykę,  która wychodzi z naszych serc, taką muzykę którą my sami lubimy.

D: A może wrócimy jednak do zespołu Abby, bo tak się jakoś dzieje, że zawsze we czwórkę, historie Abby znamy, a wasza historia?

JENNY: Trójka z nas stanowi rodzinę, a Ulf dołączył do grupy, kiedy inny kolega od nas odszedł i po jakimś czasie nazwaliśmy się Ace Of Base, no i po prostu robimy swoją muzykę.

D: Czy spodziewaliście się takiego sukcesu?

ULF: Sądzę, że nie można się tego spodziewać. Chociaż wierzyliśmy w to co robimy od samego początku i wiedzieliśmy, że mamy dobre piosenki i wierzyliśmy w nasze piosenki.
Mieliśmy ambicje być znanymi w Europie, ale żeby nasza sława przekroczyła Atlantyk, żebyśmy byli znani w Ameryce, a także w Azji, to po prostu w najśmielszych marzeniach się tego nie spodziewaliśmy.

D: Niektórzy ludzie uważają, że wasza muzyka jest za łatwa...


ULF: To jest właśnie klucz do naszej muzyki. Ona jest łatwa, prosta. To jest właśnie najtrudniejsze żeby muzyka była prosta i żeby jednocześnie trafiała do serc, to jest taka tajemnica muzyki pop

JENNY: Jeśli chcecie słuchać muzyki trudnej to jest bardzo dużo innych takich zespołów, które taką muzykę uprawiają.

D: Co będziecie dzisiaj grali i śpiewali w Sopocie?

JONAS: Zaśpiewamy oczywiście nasz nowy singiel Cruel Summer, pierwsze nagranie z płyty Life Is A Flower i również Beautiful Life.

D: To jest wasz pierwszy pobyt w Polsce...

JENNY: Pierwszy raz, tak

D: Czy mieliście szansę coś zobaczyć?


JENNY: Tak jesteśmy tu już dwa dni,  widzieliśmy dużo, wczoraj byliśmy w Warszawie. Spacerowałam po parku... i przyjechaliśmy pociągiem do Gdańska, wiec widzieliśmy sporo jeśli chodzi o Polskę

D: Słyszeliście już i wiedzieliście jak reaguje polska publiczność?

JENNY : Tak, owszem, ale na razie jesteśmy skoncentrowani żeby dobrze wypaść.

ULF: Oglądaliśmy wczoraj koncert zespołu Corrs, publiczność ruszała się, na pewno jest to bardzo dobra publiczność.

D: Thank you very much Ace Of Base


AOB: Thank you

WIADOMOŚĆ ULFA DLA FANÓW - 22 sierpień 1998


Hej Acerzy, tutaj Ulf, z Gdańska, a właściwie z Sopotu, gdzie wystąpimy za parę godzin na festiwalu. Przyjechaliśmy wczoraj z Korei, gdzie spędziliśmy tydzień. Byliśmy też tydzień na Tajwanie, widzieliśmy tam mnóstwo fanów, piękne miejsca, ale jesteśmy szczęśliwi, że wróciliśmy do Europy aby robić dalszą promocje... Później lecimy do Stanów, wracamy do Europy i znowu do Stanów, Ameryki Południowej, Kanady i oczekujemy, że do Japonii. Mam nadzieję zobaczyć was wszystkich w internecie w najbliższej przyszłości jak tylko znajdziemy czas. Niestety nie mieliśmy internetu tam gdzie byliśmy, ale jak tylko dotrę do komputera, będę on-line i odezwę się do was. Trzymajcie się, mam nadzieję, że zobaczymy się wkrótce. Ciao!

SOPOT FESTIVAL - TVP1 - 22 sierpień 1998

Koncert rozpoczęli prezenterzy: Agata Konarska (AK) i Artur Orzech (AO)

AK: Dobry wieczór państwu

AO: Dobry wieczór, kłaniamy się, już za moment pierwsza z dzisiejszych gwiazd.

AK: Swoją działalność rozpoczęli pod nazwą Tech-Noir, wtedy to też wypatrzył ich znany szwedzki producent Denniz Pop, on zresztą uważany jest za współautora wielkiego sukcesu - sukcesu jaki odniósł ich pierwszy przebój All That She Wants.

AO: Dzisiaj wielość gatunków, jak już państwo słyszeli, rozpoczynamy od muzyki dance W encyklopediach zapisali się przede wszystkim w roku 1993, kiedy ich pierwszy przebój All That She Wants wdarł się na listy przebojów, ale droga nie była wcale łatwa bo tak naprawdę powstali 3 lata wcześniej i najpierw walczyli o wydanie pierwszego singla w swoim rodzinnym kraju, bez rezultatu. Potem próbowali w Danii, po 3-krotnej próbie udało się wykreować jedną z piosenek, ale niestety był to tylko bardzo lokalny sukces. Wreszcie przez jedną z wytwórni mieszczących się w Hamburgu udało się wyprodukować, wydać All That She Wants i stał się to przebój światowego formatu. Bardzo szybko zaczęto porównywać ten zespół z grupą ABBA oczywiście, rodzimą szwedzką, był to jeśli chodzi o zawartość merytoryczną , czyli muzykę absolutny błąd, ale jak się okazuje dzisiaj sukces komercyjny jeśli tak dalej pójdzie będzie zbliżony do ABBY.

AK: Ja dodam jedynie, że Music & Media przyznał prestiżowe miano europejskiego numeru jeden w latach 1984 - 1994 piosence All That She Wants co oznacza, że piosenka ta została uznana za przebój dziesięciolecia. Ponad to w rodzinnym Göteborgu członkowie tego zespołu są naprawdę czczeni jak prawdziwi bohaterowie, czego dowodem jest fakt, że przyznano im tytuły honorowych obywateli tego miasta. Debiutancki album Happy Nation sprzedał się proszę państwa, w co aż trudno uwierzyć, w nakładzie ponad 21 milionów egzemplarzy.

AO: Na  koncie mają 3 płyty, ostatnia ukazała się w tym roku, państwo, zwróciłem uwagę są wtajemniczeni, więc nie będę już wymieniał tytułów bo po co, natomiast zwrócę uwagę na to, że my mamy swoje rodziny śpiewające, mamy Steczkowskich, mamy Pospieszalskich, których pozdrawiamy bardzo serdecznie, wczoraj mieliśmy irlandzką rodzinę śpiewającą Corrsów i dzisiaj mamy szwedzką.

AK: Mamy Berggrenów, proszę państwa, ze Szwecji i Ekbergów: Jonas, Malin, Jenny Berggren i ich przyjaciel Ulf Ekberg, czyli przed państwem grupa ACE OF BASE!

[Cruel Summer Big Bonus Mix  - na żywo]

[Oklaski]

JENNY: Dziękuję

ULF: Dziękujemy bardzo

JENNY [po polsku]: Dobry wieczór

[Oklaski, śmiechy]

JENNY [po polsku]:  Jak się masz?

[Oklaski, śmiechy]

JENNY: Ok, nie jestem za dobra w języku Polskim.... Następna piosenka jest z naszego ostatniego albumu... Life Is A Flower jest następną piosenką [nerwowy śmiech] Bardzo miło jest być tutaj w Polsce. Dziękujemy, że nas ugościliście... uuu, come on.

[Life Is A Flower]

[Oklaski]

JENNY: Dziękuję, dziękuję bardzo.

JENNY: Spędziłam dzień próbując nauczyć się polskiego ale teraz zdenerwowałam się i wszystko zapomniałam, przepraszam. W każdym razie Polska to bardzo piękny kraj, Gdańsk bardzo piękne miasto...a Sopot to bardzo fajny festiwal i... it's a beautiful life...

[Zaczynają się pierwsze takty Beautiful Life]

JENNY: Chce zobaczyć, że wszyscy stoją, proszę wstańcie!

ULF: No dalej!

JENNY: Dalej, wszyscy, wohoo!

ULF: No dalej, widzę jak tańczycie, widzę wasze ręce w górze!

[Publiczność wstaje]

[Beautiful Life]

ULF: Yeah haaa!

JENNY: Dziękujemy bardzo!

ULF: Dziękujemy!

[Oklaski, piski]

PREZENTERZY: To był występ szwedzkiej grupy Ace Of Base, pierwszej gwiazdy dzisiejszego wieczoru, dziękujemy, Ace Of Base żegna się z państwem

EUROTOP - RADIO ESKA - 8 grudnia 2002

DJ - DJ Michał Puzio

TŁ - tłumaczka

DJ: Gośćmi dzisiejszego notowania "EURO TOP" jest grupa ACE OF BASE!!!

JENNY I ULF: Hi!

DJ: Już są, sami słyszeliście, że są. Mam nadzieję, że im się podoba u nas w kraju, a tak przy okazji to dwa dni temu, dokładnie 6 grudnia Ulf miał swoje urodziny, a więc wszystkiego najlepszego, to po pierwsze, a po drugie chcielibyśmy zapytać, jaki najbardziej dziwny i ciekawy prezent dostał w swoim życiu?

ULF: Moja była dziewczyna, niestety już była, zabrała mnie kiedyś na urodziny do Kairu, tam wzięła mnie razem z dwoma Beduinami w podróż po pustyni na wielbłądach, wyjęła mapę, to była wielka mapa gwiazd ponieważ to było nocą, były też fajerwerki, nazwała jedną z gwiazd moim imieniem.

TŁ: Także panie, które chcą się starać o niego, muszą się jednak bardzo mocno postarać, ja nie wiem czy to można przebić w ogóle.

DJ: Ja myślę, że warto byłoby spytać jeszcze Jenny, jaki jest jej najbardziej dziwny, wyjątkowy i zaskakujący prezent.


[...]

JENNY: Wszystkie najważniejsze prezenty jakie dostałam w życiu w jakiś sposób pozostały we mnie w środku, a to chyba najważniejsze.

[Piosenka Sarah Connor - Skin on Skin ]

DJ: Widzieliśmy, że się podobało... [chodzi o tą piosenkę]

JENNY:  [śmieje się]  People can sing, we love people look and sing [śmiech w studiu] We love Sarah Connor...

DJ: No właśnie... [tłumaczka przerywa śmiechem] Członkowie... Członkowie formacji Ace Of Base właśnie mówią, że lubią wszystkich tych i podoba im się zawsze kiedy śpiew jest wykonywany przez ludzi bardzo utalentowanych, ale porozmawiajmy o ich dokonaniach. Od ostatniego albumu, Flowers z 98 roku, minęło sporo czasu, jak łatwo obliczyć 4 lata, a album Da Capo to rok 2002, nasuwa się pytanie co członkowie Ace Of Base robili przez tak długi czas?

ULF: Od ostatniego albumu minęły 4 lata, ale przez ten czas formacja Ace Of Base nie próżnowała, nagrywaliśmy przez cały czas nowy materiał na najnowszy album Da Capo, oprócz tego została wydana płyta z największymi hitami grupy, a dodam jeszcze, że na Da Capo powstało ponad 100 nowych piosenek, z których zostało wybranych jedenaście najlepszych.

DJ: No właśnie, ja chciałbym się dowiedzieć co się stanie z piosenkami, które nie znalazły się na albumie, czy może będzie jakieś specjalne wydawnictwo?

JENNY:  Nie wiemy jeszcze co zrobić z tymi piosenkami, być może zostaną wydane na stronie internetowej, być może powstanie też jakiś śmieszny album, taki zupełnie niecodzienny dla Ace Of Base, poza tym fani mogą napisać, może akurat ich pomysł się spodoba i tak zostaną te piosenki wykorzystane.

DJ: Zachęcamy do pisania pomysłów a do rozmowy z Ace of Base powracamy już za kilka minut...

[...]

DJ: Pierwszym singlem z albumu Da Capo jest Beautiful Morning [Piękny Poranek], tak nawiązując do tego tytułu chcielibyśmy zapytać o jakie porze najlepiej Wam się pracuje, o jakiej porze najlepiej Wam się żyje i generalnie jaka pora dnia albo nocy jest wasza ulubioną?

ULF: To ostatni raz kiedy zrobiliśmy piosenkę, która ma w tytule słowo "poranek" , ponieważ, okazało się, że dzięki tej piosence jesteśmy zapraszani na wszystkie możliwe poranne programy i musimy robić promocje właśnie o tej porze dnia, a to oznacza wstawanie o 4 rano i dosyć ciężkie poranki, no więc następnym razem, jak napiszemy taki fajny hit to będzie on mówił o nocy, a tak naprawdę to najlepiej się czujemy właśnie teraz, o tej porze dnia czyli wczesny wieczór.

DJ: Jak Wam się pracuje w studio i generalnie czy decyzje podejmowane w sprawie produkcji piosenek, albumów są podejmowane demokratycznie czy ktoś podejmuje decyzje odgórnie?

ULF: Jesteśmy grupą bardzo demokratyczną pomimo, że Ace Of Base to mieszanka czwórki bardzo mocnych charakterów, więc kompromis się przydaje od czasu do czasu, ale jest to tak zwane "prawo veta", nic nie jest zrobione w grupie bez zgody chociaż jednego z członków zespołu i dlatego wciąż jesteśmy razem i wciąż tworzymy takie wspaniale hity, jak Beautiful Morning.

DJ: To prawda no i miejmy nadzieję, że będą razem bardzo, bardzo długo...

[...]

DJ: Rozmawialiśmy już o prezentach urodzinowych to porozmawiajmy teraz o zbliżających się świętach, zbliżającym się Sylwestrze i oczywiście o prezentach na Gwiazdkę. Jakie macie plany no i co byście chcieli dostać?

JENNY: Już kupiłam prezenty i nie będę brała udziału w waszej świątecznej gorączce, natomiast święta spędzę głównie śpiewając w kościele, bo lubię to robić.

ULF: Spędzę święta z rodziną a potem jadę do Brazylii na 5 tygodni. Jeszcze nie kupiłem prezentów i zazwyczaj robię to dzień przed Wigilią. W Brazylii będę się bawił z Indianami.

JENNY [udając Indianina]:  Wowowow, Merry Christmas, yeah!

DJ: Dziękujemy serdecznie za wizytę w studio

TŁ: Teraz jeszcze mała próbka polskiego


JENNY: [po polsku] Wesołych świat!

TŁ [śmiejąc się]: To było wesołych świat

ULF: Bye!

GWIAZDOZBIÓR SMOKA - RMF FM - grudzień 2002


ULF: Hi, I'm Ulf.

JENNY: I'm Jenny.

ULF I JENNY: Jesteśmy Ace of Base, słuchacie programu Gwiazdozbiór Smoka w RMF FM.

DJ: Grupa podczas nagrywania płyty Da Capo narzekała raczej na ogrom pomysłów, ponieważ nagrali aż 150 nowych piosenek, z czego tylko 12 znalazło się na nowej płycie, zapytałem więc Jenny, dlaczego tak dużo i co się stało z tak zwana resztą

JENNY: No może nie było tego aż tak dużo.. Piosenki, które znalazły się na tej płycie tworzą dobry album, te które się nie zmieściły tez nie są złe ale nie pasują do tej płyty. Z kolei część piosenek z nowego albumu nie nadawała się na inne płyty... Razem tworzą one doskonałą całość dlatego całość brzmi tak jak brzmi

DJ: Zatem wzorem Rolling Stones z ubiegłego tygodnia maja już materiał na kolejne dwie a może nawet 3 płyty poczekają tylko pewnie na odpowiedni moment, by wydać ten materiał...

[The Sign]

DJ: Ulf wychował się w Danii dlatego mówi płynnie po duńsku a jego koleżanka z zespołu Jenny, oczywiście po szwedzku, po angielsku, ale także nie bez dumy mówi, że...

JENNY [po polsku]: Mówimy też po polsku...

DJ: ...i przyszło jej to naprawdę z wielką łatwością

[...]

DJ: Ulf Ekberg kiedyś wyprowadził się do Hiszpanii, zapytałem się zatem czy nadal tam mieszka

ULF: Tak naprawdę to ja już się wyprowadziłem z Hiszpanii, przeniosłem się tam w 1993 roku. Wyprowadziłem się że Szwecji z wielu powodów, między innymi nie podobało mi się to jak traktuje się tam kogoś kto odniósł sukces, poza tym tamtejsza pogoda tez nie jest w moim guście, szczególnie w zimie, gdy nadarzyła się okazja by przenieść się w miejsce o cieplejszym klimacie, zrobiłem to. W Hiszpanii mieszkałem przez prawie 8 lat, ale kiedy zaczęliśmy mieć trochę więcej czasu, zdecydowałem , że zaangażuje się w jeszcze jeden projekt. Hiszpania to fantastyczne miejsce do spędzania wakacji, ale mieszkając tam nie jest się zbyt kreatywnym, stajesz się leniwym bo dookoła jest tyle różnych rzeczy, szczególnie dla nas Szwedów, Zresztą myślę, że z Polakami jest podobnie. My jesteśmy przyzwyczajeni do złej pogody, do tego że pada deszcz, śnieg jest zimno, wiec gdy tylko pokazuje się słońce wybiegamy zaraz z domu by z tego korzystać

DJ: I jak tu się z nim nie zgodzić, w Hiszpanii faktycznie spędzać wakacje można ale już z praca chyba byłoby trochę trudniej, tak przy okazji to obecnie Ulf Ekberg mieszka w Londynie, jak stwierdził później jeszcze, tam pogoda mu tez odpowiada, chociaż może nie jest tak wspaniała jak w Hiszpanii ale za to pozwala mu więcej pracować

[Don't Turn Aroumd]

DJ: ...wejścia nowych krajów do Unii Europejskiej, było to w czasie gdy trwały oczywiście gorące rozmowy w połowie grudnia na temat przystąpienia kolejnych państw do tej wspólnoty europejskiej i cóż się okazało , że ten temat dla Jenny i dla Ulfa jest bardzo ważnym tematem i nie ukrywam, że po prostu się rozgadali w tej sprawie. Co ma do powiedzenia Jenny w tej sprawie posłuchacie już teraz:

JENNY: W Szwecji mieliśmy wielka dyskusję o tym czy wstępować do Wspólnoty czy nie W końcu wszyscy zgodziliśmy się,  że trzeba łapać ten pociąg , który właśnie odjeżdża... Oczywiście wciąż toczy się dyskusja na temat tego ile powinno nas to kosztować, nadal jest wiele pytań. Ja osobiście zachęcała bym każdego aby starał się zdobyć tyle informacji ile tylko się da. Trzeba dyskutować ze wszystkimi , nawet Ci, którzy są przeciwko przystąpieniu do wspólnoty mogą mieć do powiedzenia cos co okaże się dla Ciebie bardzo ważne. Trzeba wysłuchać obu stron, za i przeciw, to właśnie chce powiedzieć... Należy o tym dyskutować i dokształcać się. Na tym właśnie polega demokracja, ludzie maja decydować ale mają też kształcić się w taki czy inny sposób. Masz wolny wybór ale powinieneś się dokształcać.

[Cruel Summer]

DJ.. Ulf z Ace Of Base był dość zapalonym mistrzem talerzy i widelców, a w szczególności bardzo chętnie pracował w kuchni, ostatnio jednak zaniedbał swoje kulinarne talenty...

ULF: Życie jest długie, kiedy będę miał trochę mniej pracy w Ace of Base być może poświęcę się gotowaniu [śmiech Jenny]. Ale musze mieć do tego dobrą kuchnie. W moim hiszpańskim domu była fantastyczna kuchnia, bardzo często w niej gotowałem, znam wielu kucharzy , którzy są znacznie lepsi ode mnie więc zwykle tylko przyglądam się mistrzom kiedy oni gotują. To fantastyczne uczucie być razem  z nimi w kuchni i patrzeć jak pracują

[Life Is A Flower]

JENNY: To był bardzo trudny rok. Myślę, że ludzie zaczynają się przekonywać tak jak to śpiewał Michael Jackson w piosence Man In The Mirror, że trzeba zacząć od siebie, starać się jak najlepiej się da, i w końcu cały świat powróci do normalności. W Ace Of Base zawsze powtarzamy: skoncentruj się na pozytywnych rzeczach bo te złe są i tak oczywiste. Chciałabym, żeby ludzie uwierzyli w siebie... Jeżeli masz marzenia aby zawojować świat to zacznij od samego siebie a w końcu je zrealizujesz.

DJ: A zatem wykorzystajcie te rady od Jenny posłuchajcie utworu Man In The Mirror Michaela Jacksona no i także starajcie zawojować świat.

[...]

JENNY: Hi, I'm Jenny

ULF: I'm Ulf

ULF I JENNY: And we are Ace Of Base and we wish you a Happy New Year 2003

WEEKEND Z ACE OF BASE - RADIO ZET - grudzień 2002


ULF: Hi, I'm Ulf

JENNY: And I'm Jenny

ULF I JENNY: Jesteśmy Ace Of Base a to jest nasz weekend w Radiu ZET.

DJ: W Radiu Zet nasi niedzielni goście zespół Ace Of Base. Miło was widzieć, powiedzcie ile razy byliście już w Polsce?

JENNY: Byłam w Polsce tylko raz, ale wcześniej spotkałam już Polaków. Było to w 1989 roku, w klasztorze, na południu Francji, w Taizé. Było tam 2-3 ludzi z Polski. Potem pojechałam tam 10 lat później i było tam 400-500 Polaków, to było ciekawe spotkanie bo jesteśmy sąsiadami, mamy wspólna historie i miło mi było widzieć własnego sąsiada, który po otwarciu granic, jakby znów wprowadził się tuż obok. W Taizé jest zwyczaj, że wszyscy zachowują się cicho, ale tylko Polacy i Szwedzi byli spokojni, inni byli bardzo głośno...

ULF: A ja pierwszy raz byłem w 1986... Wtedy z przyjaciółmi dotarliśmy do granicy i musieliśmy wymienić około 100 koron szwedzkich czyli około 10 dolarów. Pamiętam dokładnie, dostaliśmy 1700zł i okazało się, że tutaj to było mnóstwo pieniędzy. Żyliśmy jak królowie, miałem wtedy 16 lat i niewiele pieniędzy w kieszeni, ale gdy znalazłem się tutaj, nagle stałem się bogaty. Chodziłem na imprezy i poznawałem polska kulturę. Wróciłem tu z Ace Of Base 6-8 lat później (?) i okazało się, że wiele rzeczy zmieniło się na lepsze. Wracam tu prawie co rok, mam tu paru przyjaciół.

DJ: Mówisz "przyjaciele" a kim oni są?

ULF: To ludzie zajmujący się biznesem, a jeden z nich jest sławnym polskim tenisistą. Większość z nich nie mieszka już w Polsce, ale maja tutaj swoje interesy i często wracają do swojego kraju, ja wtedy zabieram się z nimi.

DJ: Potrafisz coś powiedzieć teraz po polsku?

ULF: Nic poza toastem "na zdrowie"

JENNY: Ja trochę się nauczyłam gdy byłam na festiwalu w Sopocie, np.: "jak się masz", "dobry wieczór", "dziękuję", "wesołych świąt"

DJ: Rozszyfrujmy nazwę zespołu - "Ace Of Base" znaczy "As Bazy", kim jest ten "As" i co to jest za "baza"?

ULF: Asy to my, wszyscy członkowie zespołu, a baza to nasze studio gdzie nagrywamy piosenki. W naszym pierwszym studio mieszkałem przez ponad 2 i pół roku, to było chyba 10 metrów kwadratowych, nie było prysznica i było to dość obrzydliwe miejsce. Byliśmy wtedy bardzo biedni... w McDonaldzie mieli promocje Big Mac-ów, kupiliśmy chyba 40 sztuk, włożyliśmy do lodówki i przez tydzień jedliśmy Big Mac-i na śniadanie, obiad i kolacje... Odgrzewanie tygodniowego Big Maca w mikrofalówce to nie jest to co mógłbym polecić... Mieliśmy wtedy tylko jedno marzenie - nagrać pierwszy album, ale nie mieliśmy wytwórni płytowej ani kontraktu. Pracowaliśmy przez 2,5 roku w tym studiu tworząc piosenki.

DJ: Kim byliście zanim rozpoczęła się wasza kariera?

JENNY: Studiowałam aby zostać nauczycielką angielskiego i pedagogii, pracowałam na obozach młodzieżowych, myłam naczynia w kuchni...

DJ: Rzuciłaś studia dla muzyki?

JENNY: Wstrzymałam je. Mam duże plany dotyczące mojego rozwoju intelektualnego, ale odłożyłam je na trochę później.

ULF: Ja pracowałem jako technik w studio nagraniowym i jako szef kuchni na promie między Szwecją i Niemcami. To było bardzo interesujące przeżycie, poznałem mnóstwo ludzi i dużo się nauczyłem. Za zarobione pieniądze kupiłem sprzęt do studia.

DJ: A teraz już muzyka na całe życie?

ULF: Muzyka na całe życie, absolutnie tak.

DJ: W Radio Zet gościmy zespół Ace Of Base po piosence ciąg dalszy naszej rozmowy

[All That She Wants]

ULF: Hi I'm Ulf

JENNY: And I'm Jenny

ULF I JENNY: Jesteśmy Ace Of Base a to jest nasz weekend w Radiu ZET

DJ: Zespół Ace Of Base to 4 osoby: brat, 2 siostry Berggren oraz ty. Powiedz czy nie czujesz się tylko dodatkiem do tego klanu Berggrenów?

ULF: To jest raczej duży plus być poza rodziną Berggrenów, ale jednocześnie należeć do niej. Kiedy się kłócą mogę się wycofać i przeczekać aż wszystko się uciszy.

DJ: Kto robi najwięcej szumu w grupie kiedy już się kłócicie?

JENNY: Ja nie, a ty...?

ULF: Nikt z nas, znamy siebie tak dobrze, że nie musimy robić zbyt wiele szumu. Chyba jedyna rzeczą, o którą się kłócimy jest muzyka.

DJ: Żyjecie w zwykły sposób, kiedy ostatni raz jechaliście takim normalnym środkiem komunikacji miejskiej?

JENNY: Yyyyy...

ULF: Ostatnio jechałem metrem w Nowym Jorku, często jest to jedyny sposób na szybkie przemieszczanie się z jednego miejsca do drugiego... aby się poruszać samochodem na niewielkich odległościach w centrum miasta potrzeba około godziny, metrem to 10-15 minut.

JENNY: Ostatnio w moim rodzinnym Göteborgu, wracałam z klubu fitness i wyglądałam jak pieczony indyk - cała czerwona i spocona... weszłam po prostu do autobusu miejskiego i pojechałam do domu.

DJ: I co, nikt Cię nie prosił o autograf?

JENNY: Nikt nie rozumiał, że ten mały różowy indyk w autobusie to mogę być ja, chyba nie powinnam tego mówić [śmiech] To rujnuje mój wizerunek.

DJ: W Polsce ze Szwecja kojarzy się przede wszystkim Pippi Langstrump, czytaliście tę książkę?

ULF: Oczywiście, każdy w Szwecji to czytał, albo oglądał w telewizji... To jest wspaniała część szwedzkiej kultury, tak jak każda książka Astrid Lindgren.

JENNY: Każdy zna te opowieści nawet jeśli ich nigdy nie czytał, nie da się tego ominąć.

DJ: Śpiewacie po szwedzku?

ULF: Trudno nam czasem wyrazić po szwedzku to co chcemy, bo w angielskim jest więcej słów, więcej kolorów w słowach, łatwiej i bardziej naturalnie jest pisać piosenki po angielsku.

DJ: Macie jakieś obawy jeśli chodzi o Ace Of Base, o przyszłość?

JENNY: Boję się, że gdy przestaniemy pracować, stracimy ze sobą kontakt, to jest moja mała rodzina, chciałabym to zatrzymać, myślę, że to wszystko się uda.

DJ: Ace Of Base w Radiu Zet, Dziękuję bardzo.

WYWIAD - RADIO BIAŁYSTOK - grudzień 2002

DJ: Witam państwa serdecznie, przed mikrofonem Jerzy Doroszkiewicz. Zapraszam na świąteczne spotkanie z Ulfem i Jenny z zespołu Ace Of Base. Po czterech latach milczenia wrócili z nową płytą - Da Capo. Dziś opowiedzą o swoich świętach, wielkim sukcesie przeboju All That She Wants i oczywiście prezentach z dzieciństwa.

[Da Capo]

DJ: Witajcie, wasza nowa płyta nosi tytuł Da Capo, jak możecie go wyjaśnić?

JENNY: Da Capo to termin muzyczny i sądzę, że wszyscy go znają. Jest taka piosenka na płycie, która nazywa się Da Capo. Nasz ojciec umarł 3 lata temu... Piosenka Da Capo opowiada o tym, że jeśli coś naprawdę kochasz to, to nie może umrzeć, zawsze powraca jak właśnie Da Capo... i to jest znaczenie piosenki.

[Wonderful Life]

DJ: Nagraliście piosenkę Black'a Wonderful Life, czy nie myśleliście o innych przeróbkach?

ULF: Na tę płytę napisaliśmy bardzo dużo piosenek, które zbieraliśmy przez 8 lat. Wonderful Life pochodzi z roku 93 (nasza wersja), ale nie pasowała do wcześniejszych albumów. Przez cały czas namawiano nas by nagrać ją bo jest bardzo dobra. Wszyscy uważamy, że zespół Black, a szczególnie ta piosenka, była bardzo dobra, odpowiadała latom 80-tym... Byliśmy ją bardzo zainspirowani kiedy zaczynaliśmy Ace Of Base i tym razem wydawało się całkiem naturalne umieszczenie jej na płycie.

[Unspeakable]

DJ: Czy trudno było się przebić z muzyką Ace Of Base w Szwecji kiedy zaczynaliście?

ULF: 10 lat temu, było tuż przed nową falą zainteresowania Abbą. W Szwecji publicznie nie lubiano Abby, zawsze była, ale oficjalnie nikt jej nie lubił. Była wszędzie, ale mówienie o niej było bardzo głupie. Kiedy wydano płytę Abba Gold, nagle każdy zaczął ja kochać... to bardzo pomogło nam stać się częścią sceny pop, bo właśnie kiedy wydaliśmy pierwszego singla Abba była znów modna i to była niezła metka, zostać nową Abbą ze Szwecji. Zawsze było nam miło, że porównuje się nas do jednego z największych zespołów na świecie, ale oczywiście nie jesteśmy nową Abba, jesteśmy innym zespołem ze Szwecji.

[Beautiful Morning]

DJ: Jak ważne jest szczęście w muzycznym biznesie?

JENNY: Myślę, że będąc dziś artystą musisz mieć 3 rzeczy: po pierwsze szczęście żeby trafić w swój czas, a dopiero potem mieć talent umiejętności muzyczne, kompozytorskie, i artystyczne, czy te żeby występować. Przed laty wystarczało mieć talent ale dziś to wyczucie chwili i szczęścia.

ULF: Uważam że częścią talentu jest umiejętność rozwijania go i planowania. Nigdy nie osiągnęli byśmy takiego sukcesu bez ciężkiej pracy. Myślę, że powinniśmy dodać ciężką pracę. Nie mieliśmy przerwy przez pierwsze 8 lat, ani jednej przerwy, to była bardzo ciężka praca. Lataliśmy samolotami 170-180 razy do roku i podróżowaliśmy przez 320 dni w roku, od 1992 do 1999... Ale to nie wszystko, trzeba mieć umiejętność ciężkiej pracy, wstawać każdego ranka, nigdy oficjalnie nie chorować...

[Ordinary Day]

DJ: Czy Ace Of Base mieszkają razem?

JENNY: Na początku praktycznie mieszkaliśmy razem... Jeśli pracujesz, mieszkasz w tym samym hotelu, jesz to samo jedzenie, niemal cały czas razem, wciąż uzależniony od innych... Wszyscy musza być punktualni... Moja siostra i brat byli bardzo pomocni, ale kiedy teraz wracam do domu, to pierwsza rzeczą o której  myślę jest "uff odpocznę" ale znowu do nich dzwonie by być razem.

ULF: Przez pierwsze lata nie było życia prywatnego... Przez 8 lat nie mieliśmy za dużo wolnego czasu, zawsze spędzaliśmy czas wspólnie.

[World Down Under]

DJ: Jak wspominacie międzynarodowy sukces piosenki Ace Of Base All That She Wants?

JENNY: To było ciągłe siedzenie w samolotach... spotkania z dziennikarzami, po raz pierwszy od kiedy byłam jeszcze w średniej szkole, to było COŚ... Bałam się, wielu ludzi chciało ze mną rozmawiać, to było bardzo dziwne. Przy piosence All That She Wants zawsze pojawiało się to samo pytanie: "czy chodzi o dziecko"? Tak, to była dobra szkoła... Zaczęło się powoli od Dani, potem Norwegia, Niemcy, później Skandynawia, Anglia i to było jak małe koło na wodzie, które powoli się powiększało na całą Europę, potem byliśmy w Stanach i wróciliśmy do Skandynawii. To była ciężka szkoła z All That She Wants.

ULF: Ta piosenka była kluczem do wejścia do innych państw, różnych ludzi, innych kultur, no i to była fantastyczna szkoła. Byliśmy otwarci dzięki znakowi, jakim była All That She Wants.

[Happy Nation]

DJ: Czy spodziewaliście się takiego sukcesu piosenki All That She Wants?

ULF: Nigdy nie możesz podejrzewać takiego sukcesu, że zdobędziesz listy przebojów na całym świecie... Ale uważam, że wystarczająco wierzyliśmy w zespół, że nigdy nie poddaliśmy się nawet w gorszych czasach, zanim podpisaliśmy kontrakt płytowy. W Szwecji nikt nie chciał go podpisać, musieliśmy wyjechać do Danii, na początku żadna firma płytowa, stacja radiowa, nikt nie chciał grać tej muzyki, nikt w nas nie wierzył.

[All That She Wants]

DJ: Jak wasza muzyka podbijała Europę?

JENNY: To wciąż narastało i stawało się... Najpierw byliśmy numerem 1 w Grecji, pamiętam telefon, z którego dowiedzieliśmy się o tym, nie mogliśmy w to uwierzyć, w Grecji?? [śmiech] Nawet nie myślałam, że dotrę do Anglii bo nie miałam wystarczająco dużo pieniędzy na podróże, nie sądziłam, że gdziekolwiek się wybiorę i nagle ta Grecja.... Singiel przemieszczał się szybciej niż mogliśmy my sami. Tak samo było w Stanach Zjednoczonych, nie mogliśmy odwiedzić wszystkich stacji radiowych i list przebojów jak zazwyczaj robimy. Przez 3 miesiące jeździliśmy po różnych amerykańskich miastach, ale nie musieliśmy tego robić bo piosenka już tam była i była już na listach przebojów.

ULF: Nikt nie wiedział kim jesteśmy i skąd , nie wierzyli, że jesteśmy z Danii, myśleli, że jesteśmy czarnymi z Anglii dopóki nie nagraliśmy drugiego video i singla. Nigdy nie robiliśmy dawniej videoklipów, dobrych sesji zdjęciowych, ślicznych okładek, nigdy za niczym się nie chowaliśmy, bez imagu, niczego... Po prostu mamy czystą , dobrą muzykę.

[Show Me Love]

DJ: Jak opiszecie styl muzyczny Ace Of Base?


ULF: To jest mieszanka różnych gatunków muzycznych, co stało się unikalnym kluczem do sukcesu, bardzo chwytliwe linie melodyczne, przebojowe, przy bardzo prostej produkcji, z bardzo nastrojowymi i przebojowymi melodiami. To był zawsze nasz format, styl, nie tworzymy muzyki bez melodii. Jeśli jest wystarczająco dużo przebojowych rytmów, linii basowych i melodii w muzyce, dopiero wtedy piosenka, śpiew, wszystko, powinny dotrzymywać im kroku, bez zbędnego udziwniania produkcją. To tak jakby dwa formaty dać jednemu wykonawcy i zachować prostotę, to najtrudniejsze zadanie utrzymać prostotę, choć bardzo oczywiste...

[What's The Name Of The Game]

DJ: Jaka muzyka inspirowała i inspiruje Ace Of Base?

ULF: Od strony muzycznej, to muzyka elektroniczna z początku lat 80-tych i końca 70-tych, zdecydowanie Kraftwerk, jedni z największych idoli... większość muzyki z ery New Romantic poczynając od: Soft Cell, Yazoo, Depeche Mode - to bardzo nas inspirowało...

DJ: A co z muzyka reggae?

JENNY: To raczej moja siostra, ona jest wielka wielbicielką soulu w zespole... Ona zawsze miała Boba Marleya z The Wailers i ona jedyna w ten sposób interesuje się rytmem... od małego zabierała mnie na planetę soulu... Mieliśmy w domu gramofon, no i ona wygrywała, bo była starsza i większa, i zawsze puszczała reggae.

[Don't Turn Around]

DJ: Jak zwykle spędzacie Boże Narodzenie i Nowy Rok?

JENNY: Boże Narodzenie to czas dawania... Zazwyczaj płaci się ludziom żeby dla nas występowali, płacą nam, dostaje się pieniądze za występy . W czasie świat nie biorę niczego po prostu idę i śpiewam przez całe święta, bo to jest to co mogę dać - mój głos, moje interpretacje wielu świątecznych kolęd. Właśnie przed spotkaniem, słyszeliśmy polskie kolędy. W Szwecji jest ogromna tradycja chóralnego śpiewania i polska muzyka bożonarodzeniowa, jest w Szwecji bardzo lubiana. Sylwestra spędzam w Hiszpanii, na wakacjach, gdzie będę tez śpiewała, a więc święta to śpiewanie.

ULF: Jak zwykle każdego roku bierzemy tydzień wolnego, żadnej pracy... spotkania z przyjaciółmi, rodzina, bo to święta... staramy się spędzić je w śnieżnej, pięknej Szwecji.

[Change With The Light]

DJ: Czy pamiętacie prezenty z dzieciństwa?

JENNY: Kiedy byłam dzieckiem, w rodzinie nie dostawaliśmy zbyt wiele prezentów, ale pamiętam jak pewnego razu dostałam coś niezwykłego... bawiłam się lalkami w dom, ale wiedziałem, że domek dla lalek jest bardzo drogi, ale go dostałam, to było wielkie dziękowanie...

ULF: Pamiętam, nie lubiłem miękkich paczuszek, bo w nich zawsze były głupie ubrania, skarpetki, rzeczy których nie chciałem. Zawsze chciałem dostawać twarde paczki, samochody, małe samochodziki...

[Hey Darling]

DJ: Jakie przesłanie ma piosenka The Juvenile kończąca waszą nową płytę Da Capo?

JENNY: To piosenka która opowiada jak bardzo powinniśmy opiekować się naszymi dziećmi, zwłaszcza kiedy widzimy co dzieję się na całym świecie. Moje słowa nie są polityczne, ale to jest domaganie się Ace Of Base by inni byli bardziej uważni. Zazwyczaj śpiewamy o szczęściu, albo o znajdowaniu szczęścia, albo rozumieniu smutku, o takich uczuciach, albo o poranku... a to jest oświadczenie mówiące, że jeśli nie będziesz opiekował się małymi dziećmi w społeczeństwie, one mogą później zranić ciebie kiedy będziesz starszy. Każdy o tym wie i zdaje sobie sprawę, że to o czym śpiewamy to prawda i bardzo ważny temat. To bardzo gorący temat w Norwegii, podobnie w Szwecji... kiedy bogactwo tego kraju zaczęło podupadać... od czasu kiedy ekonomia się pogorszyła i widzimy starszych ludzi cierpiących z tego powodu i społeczeństwo nie zwracające na nich uwagi...  i tak będziesz się opiekował ludźmi jak wcześniej opiekowano się Tobą...

DJ: To przesłanie od Ulfa i Jenny z Ace Of Base...

[The Juvenile]

MTV SELECT - MTV POLSKA - grudzień 2002


VJ: Od czasu wydania Waszego ostatniego albumu minęły 4 lata, zaczęto spekulować, czy aby przypadkiem wasza grupa się nie rozpadła... jednak niedawno ukazała się wasza najnowsza płyta, co było powodem, tak dużej przerwy?

ULF: Promocja poprzedniego albumu Flowers trwała około roku, zaraz potem weszliśmy do studia i zaczęliśmy pisać nowe piosenki, zainspirowani wydarzeniami z naszej trasy koncertowej. Jednak w trakcie komponowania i nagrywania, wytwórnia zdecydowała się wydać album z naszymi największymi przebojami (Singles Of The 90's). Na ten album nagraliśmy 4 nowe piosenki, a później pół roku zabrało nam nakręcenie klipu i promocja płyty. To wydarzenie trochę przeszkodziło nam w pracy nad nowymi piosenkami.

VJ: znakiem rozpoznawczym waszej muzyki zawsze była prostota, ale na najnowszej płycie znalazło się trochę poważniejsze utwory, mam racje?

JENNY: Trochę dorośliśmy... Każdy z nas przekroczył już 30 rok życia, nie wiem czy u Was też słyszy się o kryzysie wieku średniego? 

ULF [śmiejąc się]: My mieliśmy go przez 15 lat no i się skończył...

JENNY: Teraz jesteśmy naprawdę starzy...

ULF: Najnowsza płyta różni się od swoich poprzedniczek tym, że tym razem spędziliśmy nad nią tyle czasu, ile było konieczne. Wcześniej zawsze pracowaliśmy pod presją czasu i bardzo pobieżnie. Wszystkie piosenki nagrywaliśmy szybko ponieważ gonił nas czas, wszystko musiało być na wczoraj. Tym razem mieliśmy mnóstwo czasu dlatego powstało tak dużo piosenek. Wszystko brzmi znacznie dojrzalej, niektóre utwory nagrywaliśmy nawet po kilka razy aby uzyskać odpowiedni efekt.

VJ: Skąd pomysł na tytuł płyty?

JENNY: Da Capo to włoski termin muzyczny, oznacza granie od początku, a piosenka pod tym tytułem powstała w wyniku śmierci naszego ojca. Mój brat zawarł w niej swoje uczucia po jego śmierci, to wydarzenie bez przerwy przeżywamy od początku...

Prezenterki  MTV o Ace Of Base:

Beata Sadowska: Okazało się właśnie przed chwilą, że Ace Of Base to nie tylko ulubiony zespół Karoli, ale również wszystkich polskich górali. Nie wiem czy zauważyliście, ale podpisaliśmy ten zespół "ACE OF BACE"... Baco drogi pozdrawiamy Ciebie również. :D

Karolina Kozak: Bardzo serdecznie... Natomiast teraz zapraszamy was na ich teledysk, którego fragmenty mogliście oglądać przed chwilą, czyli Beautiful Morning. Ja wam powiem w sekrecie, że rozmawiając tak sobie, hmm hmm, tak o poza wywiadem z zespołem Ace Of Base dowiedziałam się, że już nigdy więcej nie napiszą kawałka pod tytułem Beautiful Morning, tylko Beautiful Evening albo Beautiful Night ponieważ ciągle, ciągle ciągają ich na poranne imprezy i każą im ten kawałek grać

SUPER VIP - TV4 - grudzień 2002
Wywiad spisał Cristek

Prowadząca: Ich najpopularniejszy krążek Happy Nation osiągnął wynik 23 mln egzemplarzy i do dziś figuruje w księdze Rekordów Guinessa jako najlepiej sprzedający się debiut wszechczasów. Jak dotąd nie pobili własnego rekordu, ale nie wykluczone, że dokona tego ich najnowsza płyta Da Capo. Szwedzka formacja Ace Of Base odwiedziła nasz kraj.

JENNY I ULF: Hi there we are Ace Of Base and welcome to the VIP Show on TV4 [cześć jesteśmy Ace of Base, witamy w programie Vip w TV4]

JENNY: Ostatni raz jak byliśmy w Polsce jakieś 4 lata temu, odwiedziliśmy wasz kraj w komplecie cała czwórką. Jednak moja siostra bardzo boi się latać dlatego oszczędzamy jej tych podróży gdy tylko to możliwe. Z kolei mój brat ma dwójkę małych dzieci i spędza dużo czasu z rodziną. My staliśmy się więc swego rodzaju liderami Ace Of Base. To był naturalny proces. Podczas promowania pierwszego krążka podzieliliśmy się na dwie grupy reprezentujące zespół.

ULF: Inaczej nie udało by się być w tylu miejscach naraz. W pewnym sensie jesteśmy kosmopolitami, wiele podróżujemy przez co inspiruje nas świat, każdy jego zakątek. Zawsze byliśmy fascynatami bogactwa kultur na ziemi. Interesowały nas one zanim mieliśmy możliwość takiego podróżowania. Nauczyliśmy się doceniać różnorodność życia wszystkie jego aspekty. Szwecja to bardzo zimny kraj , mamy ciężki klimat. Długie chłodne zimy to działa na Skandynawię depresyjnie, ale za to latem rozkwitamy jak kwiatki. Gdy jest ciepło nie znajdziecie weselszych ludzi od Szwedów. Staramy się podtrzymywać radość szwedzkiego lata przez cały rok i właśnie dzięki muzyce nam się to udaje. Dlatego jesteśmy szczęśliwi robiąc to co robimy. Kiedy ludzie są szczęśliwi łatwiej im radzić sobie z problemami życia codziennego. W pewnym sensie jesteśmy więc polityczni używamy muzyki jako narzędzia aby łagodzić obyczaje. To muzyka daje ludziom odpowiednią dawkę dystansu z perspektywy aby dobrze rządzić i mądrze żyć. Łatwiej jest stawiać czoła problemom znajdować rozwiązania w trudnych sytuacjach, dlatego lubimy myśleć że nasza muzyka to czysta rozrywka z głębszym podtekstem.

JENNY: Jeszcze przy drugiej płycie The Bridge nie opadło z nas szaleństwo jakie spadło na nas po wydaniu debiutanckiego albumu Happy Nation. Wtedy Ace Of Base nie schodziło ze szczytów list przebojów, byliśmy szalenie popularni. Na szczęście wszystko uspokoiło się przy trzecim krążku Flowers, dopiero wtedy zdałam sobie sprawę jak bardzo odpowiada mi ta praca. Nareszcie mogliśmy spokojnie pracować, nagrywać, koncertować, a później wrócić do domu i wieść normalne życie. Tylko wówczas można w pełni docenić to co się robi. Na początku naszej kariery tyle się działo że nie mieliśmy czasu na nic. Kiedy nareszcie wysiedliśmy z tej pędzącej kolejki wysokogórskiej odetchnęłam z ulgą.

ULF: Po raz pierwszy w naszej karierze mogliśmy pozwolić dojrzeć każdemu z utworów, doprowadziliśmy wszystkie nasze pomysły do końca, wyszlifowaliśmy do ostatniej rysy. Przy poprzednich projektach zawsze wisiał nad nami termin.

JENNY: "Da Capo" to termin muzyczny pochodzi z języka włoskiego i oznacza hit, sukces, coś co jest na topie, to takie nasze zaklęcie. Nasza wytwórnia fonograficzna chciałaby żebyśmy powrócili na szczyty list przebojów, tak jak to było przy debiutanckim krążku. Ale wymowa tego utworu jest zupełnie inna. Mój brat napisał go na cześć naszego ojca który zmarł 3 lata temu. Da Capo mówi o tym, że ten kogo kochamy tak naprawdę nigdy nas nie opuszcza, że miłość nigdy nie umiera, a nasi bliscy zawsze są z nami. Śmierć nie oznacza nicości, jeśli się kogoś kocha to nigdy się go nie straci.

ROWER BŁAŻEJA - TVP1 - grudzień 2002

VJ: W historii Roweru Błażeja czegoś takiego jeszcze nie było... Przed nami na żywo zespół Ace Of Base! Hello!

JENNY: Hello! Jak się masz?

ULF: Hi!

VJ: To wielki zaszczyt widzieć was u nas w studio...

JENNY: Thank you

VJ: [po szwedzku] Hur mar ni? [Jak się macie?]

JENNY: Vi mar bra, czujemy się dobrze, dziękujemy.

VJ: Ok, co sprowadza was do Polski?

JENNY: Są różne powody, przede wszystkim nasz nowy album...

VJ: Co macie zamiar robić jutro?

ULF: Mamy jutro dzień wolny, spotkamy się z naszymi polskimi przyjaciółmi a potem wracamy do Szwecji

VJ: A jaka piosenkę dzisiaj zaśpiewacie?

JENNY: Beautiful Morning

VJ: From Da Capo...

JENNY: from Da Capo

VJ: Już za moment, czekajcie uważnie, zespół Ace Of Base na żywo w Rowerze Błażeja. Thank you very much.

SYLWESTER Z JEDYNKĄ - TVP1 - grudzień 2002

JENNY: polska publiczność jest wspaniała, przygotowujemy właśnie występ na dzisiejszy wieczór i mamy nadzieję że widzowie przed telewizorami przyłączą się do nas.

[...]

ULF: Czujemy wspaniałą energię w tej fantastycznej muzycznej zabawie i mamy nadzieję, że wszyscy będą się doskonale bawić.

[...]

ULF: Dziś wieczorem zaśpiewamy dwa utwory: Beautiful Morning i Unspeakable. Mamy nadzieję, że wkrótce wystąpimy u was na koncercie, ale nie mamy jeszcze konkretnych planów, będziemy jednak robili wszystko by do tego doprowadzić.